Author Archives: Paulishen

magia miejsc…

magia miejsc

…są takie miejsca… z którymi łączy mnie specjalna więź…miejsca do których lubię wracać (na własnych nogach chociażby)
Przepełnione niezwykłym klimatem utkanym z naszych wyobrażeń… Read More →

pierwsza komunia tuż..tuż..

6 maj Read More →

,,,

Milcząca ‚Panna Niemożliwa’ i mruk D.

Sobota.
Rozpływam się w klimacie wczesnego poranku.
Szepty.
Dźwięki.
Zapach. Read More →

###


łatwiej

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kilkanaście minut przed północą.

Właśnie skończyłam czytać kolejną książkę. D i N smacznie chrapią tuż obok. Muszu wiernie wtulona w moją stopę przebiera łapkami. Nie trudno odgadnąć o czym ten szalony psiak śni… Read More →

serce sercu bliskie…

serce sercu bliskie Read More →

moje własne słowo wstępu

Listopad.
Późna jesień.
Sobota.

Biorę głęboki łyk zielonej herbaty. Czasami dodaję do niej skórkę pomarańczy i rozkoszuję się zapachem…smakiem…
Krople deszczu zaczynają łaskotać szyby w oknach. Brak słońca niekorzystnie wpływa na moje samopoczucie. Read More →

imieninowo…i dalej jesiennie…

imieninowo Read More →

nieśmiała jesień…

nieśmiala jesień Read More →

żółty liść

żółty liść Read More →

szczypta jesiennego słońca…

szczypta jesiennego słońca...
W takie słoneczne dni staram się spędzać jak najwięcej czasu z moją ‚panną Niemożliwą’… Read More →