Listopad.
Późna jesień.
Sobota.
Biorę głęboki łyk zielonej herbaty. Czasami dodaję do niej skórkę pomarańczy i rozkoszuję się zapachem…smakiem…
Krople deszczu zaczynają łaskotać szyby w oknach. Brak słońca niekorzystnie wpływa na moje samopoczucie. Read More →