Nadrabianie letnich zaległości ciąg dalszy…
Jeszcze przez kilka następnych postów będę zabierać Was w chorwackie klimaty. Mam nadzieję, że umilą Wam czas i chętnie będziecie do nich wracać. Strasznie tęsknie za latem, zwłaszcza podczas szarych, mglistych dni, które wysysają ze mnie życiową energię.
Zapraszam Was na kolejny modowy post z udziałem małego, uroczego chochlika 😉
Enjoy!
tunika/ Lindex
podkolanówki/ Calzedonia